WIADOMOŚCI

Bottas nieoficjalnie podpisał kontrakt z Ferrari
Bottas nieoficjalnie podpisał kontrakt z Ferrari
Wedle doniesień z Włoch Valtteri Bottas podpisał już kontrakt z Ferrari i od przyszłego roku będzie jeździł w barwach Ferrari zamiast swojego rodaka, Kimiego Raikkonena.
baner_rbr_v3.jpg
Taką rewelację podało Corriere dello Sport, informując, że opcja jaką posiadał w swoim kontrakcie Fin nie zostanie wykorzystana przez Ferrari. Wedle nieoficjalnych informacji klauzula ewentualnego przedłużenia kontraktu Raikkonena przez Ferrari wygasa 31 lipca.

Oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie można więc spodziewać się przed tą datą, a ekipa Ferrari ważne dla siebie zmiany lubi ogłaszać w okolicy domowego wyścigu na torze Monza.

Wedle Włochów, zespół Ferrari porozumiał się w kwestii wykupienia usług Bottasa z Williamsem, a umowa negocjowana przez doświadczonego menadżera, Didiera Cotona, opiewa na około 12 milionów euro.

Korespondent Corriere dello Sport, Fulvio Solms popiera decyzję szefostwa Ferrari: „Kimiemu nie pasowały ostatnie dwa bolidy Ferrari. Nie pasuje on do nowego zarządu zespołu. Czasami wydaje się, że nie pasuje nawet do siebie samego.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

25 KOMENTARZY
avatar
rokosowski

17.07.2015 09:49

0

„Kimiemu nie pasowały ostatnie dwa bolidy Ferrari. Nie pasuje on do nowego zarządu zespołu. Czasami wydaje się, że nie pasuje nawet do siebie samego.” xD Właściwie to już było pewne po poprzednim sezonie zakończonym 161 do 55. W 2015 różnica będzie trochę mniejsza bo i rywal sportowo na niższym poziomie ale ogólny rozrachunek jest prosty, są lepsi tańsi i młodsi kierowcy na rynku.


avatar
tomk7

17.07.2015 09:56

0

Jeśli to prawda, to moim zdaniem, bardzo niespecjalna decyzja. Bottas nawet Massy nie potrafi zdominować, który jeździ już bardzo pzreciętnie. Na miejsce Kimiego (który mimo mojej wielkiej sympatii, faktycznie jest już słaby) widziałbym zdecydowanie najchętniej Hulka, Ricciardo, a po obejrzeniu jeszcze kilku wyścigów, może Sainza (wyżej go oceniam od Maxa).


avatar
PiotrasLc

17.07.2015 09:59

0

Szkoda Kimiego , osobiście uważam że cała niedobra sytuacja w Lotusie troche przygasiła Kimiego od tego czasu zaczoł jezdzic nijak


avatar
toxicx9

17.07.2015 11:42

0

Cóż jeżeli to prawda to w świecie w F1 zrobi się pewnie mała pustka. Raikkonen był specyficzna osobą i kierowcą, ale wnosił w ten sport trochę kolorytu. Poziom już nie ten sam co parę lat temu, każdy to widzi. Kończy karierę z 1 tytułem MŚ w 100% zasłużonym, chociaż uważam że powinien mieć minimun 2 tytuły( w 2005 lub 2003). Według mnie był jedynym kierowcą oprócz Hakkinena który zagroził realnie Schumacherowi w latach jego dominacji (głownie sezon 2003). Pecha też miał co niemiara głównie w McLarenie. Wyścigi które z nim zapamiętam to chyba wszystkie jego wygrane w Spa a także Suzuke 2005.


avatar
tomasir

17.07.2015 12:06

0

tomk7 - akurat w tym sezonie Massa jeździ zupełnie dobrze i mam wrażenie, że od mniej więcej połowy zeszłego sezonu wciąż idzie mu coraz lepiej. Bottas od jakiegoś czasu nic specjalnego nie pokazuje i regularnie mocno odstaje od Massy. Do tego rzeczą która chyba najwięcej dobrze świadczy o Massie - to jego wkład w rozwój bolidów, o którym nawet sam Alonso pisał. W związku z tym - skoro nie będzie Bottasa w Williamsie, to może znajdzie się tam miejsce dla Hulka?


avatar
Skoczek130

17.07.2015 12:32

0

Poczekają do końca lipca i potwierdzą młodszego Fina. :) Na to liczę. :)) Kimiego z chęcią zobaczyłbym w MŚ Rallycrossu razem z Kubkiem. :))


avatar
PiotrasLc

17.07.2015 13:10

0

@6 Według najnowszych doniesień Kubica moze wrócic na tory


avatar
bod

17.07.2015 13:26

0

@7 - chyba Pendolino...


avatar
MasterKimi

17.07.2015 13:53

0

Jeśli to prawda, to mam nadzieję że w 2016 Seb pokaże temu zrozumiałemu bucowi, gdzie jego miejsce i jak naprawdę jest 'dobry'. Choć po cichu liczę, że to bardziej życzenia samych makaroniarzy, niż fakty.


avatar
KowalAMG

17.07.2015 13:53

0

To vettel ale baty dostanie :) chyba , ze zespol postawi na niego to utruja zycie Botassowi ;)


avatar
adams_123

17.07.2015 15:27

0

Bottas nie jest dobrym wyborem dla Ferrari bo im potrzeba po prostu kierowcy nr.2 jak nie raz historia pokazała w zespole, a on będzie chciał walczyć. Taki Perez powinien u nich testować w wyścigach nowości dla Vettela.


avatar
belzebub

17.07.2015 15:28

0

Można nie lubić Vettela, ale patrząc realistycznie Bottas ma z nim niewielkie szanse. Zresztą zespół też raczej stawia na Niemca, to jest chyba bezdyskusyjne.


avatar
belzebub

17.07.2015 15:32

0

@11 to jest dobry wybór, bo jeśli będzie walczył jak w Williamsie, ma szansę na zdobywanie większej ilości punktów niż Kimi. Choć z drugiej strony, nadal jeżdżąc ostrzej popełnia błędy. Może w bolidzie Ferrari to się zmieni.


avatar
belzebub

17.07.2015 15:33

0

Powinno być: Choć z drugiej strony jeżdżąc ostrzej nadal popełnia błędy. Może w bolidzie Ferrari


avatar
Jahar

17.07.2015 15:44

0

Ferrari powinno patrzeć na sukces sportowy a nie poklepywanie się po plecach i dlatego zmiany powinny dojść do skutku. To czy mają teraz dobra atmosferę i tego typu głupoty nikogo z szefostwo nie obchodzi skoro brakuje tytułów. Bottas może w Ferrari zmężnieje i odniesie sukces a jak nie to przynajmniej przekonamy się co on naprawdę potrafi.


avatar
belzebub

17.07.2015 17:13

0

@15 Dokładnie, zresztą od samego początku było wiadomo że Bottas był u Franka tylko przelotem, bo celem było Ferrari. Dlatego też Kimi też był zatrudniony tylko na ten czas, dopóki Bottas nie oswoi się z bolidem F1.Oczywiście przy okazji musiał pokazać, że zasługuje żeby jeździć czerwonym bolidem. Jeśli informacja się potwierdzi to tylko czekać jaki pokaże potencjał tutaj. Ale raczej, zgodnie z polityką Ferrari będzie drugim kierowcą.


avatar
elin

17.07.2015 18:34

0

Na razie Ferrari zaprzeczyło wszystkiemu : " Ferrari has dismissed speculation about Valtteri Bottas, a Ferrari spokesperson labelling the story as "total bullshit" "


avatar
adams_123

17.07.2015 20:27

0

@17 jak by potwierdzili to Kimi by wyłożył jaja i jeździł dla "przyjemności" (chociaż bez żadnej presji, nacisku, wyluzowany może by pokazał jak na serio jeździ, ja tak prawko zdałem :)). Jak na moje to dość pewne że kimi skończy karierę w F1 po tym sezonie, ale dalej nie uważam że Bottas to dobry wybór bo Ferrari musi się skupić na dogonieniu i prześcignięciu Mercedesa, nie mogą sobie pozwolić teraz żeby ich kierowcy się jeszcze ścigali między sobą. Sam bym chciał widzieć jak wszyscy walczą między sobą ale spójrzmy prawdzie w oczy, jest jak jest, Ferrari potrzebuje zdobywacza punktów na którym można testować/ryzykować ze strategiami, ustawieniami itd.


avatar
MasterKimi

17.07.2015 21:36

0

Makaroniarskie media chcą jeszcze bardziej wywrzeć presję na Raikkonenie i piszą takie bzdury. Bottas w Ferrari... Hahaha, ten sam, który nie potrafił wyprzedzić Massy w ostatnim GP, a podobno miażdży Brazylijczyka, choć w punktacji dzielą ich AŻ 3 punkty. Jeśli ktokolwiek na zastąpienie Kimiego w Ferrari obok Vettela, to tylko Hulkenberg i to w 2017, a nie w przyszłym roku.


avatar
ciwic

17.07.2015 23:47

0

Jeżeli pojawiają się plotki o Bottasie, to oznacza że FS chce pożegnać się z Kimim. Albo go zmotywować. Pierwsze rozwiązanie nie jest najlepsze w kontekście Bot. Lepiej by przypasił Hulk, może warto by zapytać Kobajashiego co porabia? Duet Ric i Vet byłby w FS pewnie też niezły. Pozostawienie Kimiego to nie jest dobry pomysł, bo fin się już kończy. Nie chciałbym, żeby nagle zabrakło dla dziadka miejsca jak dla Barichello. To dobry kierowca, ale swoje 5 minut ma już dawno za sobą. Massa i Kim powinni już odpuścić i spijać drinki na Kanarach, żeby inni młodzi kierowcy (Sai, Ver, Per)trafili do topowych zespołów.


avatar
elin

17.07.2015 23:57

0

@ 18. adams_123 Oglądając niektóre wyścigi tego sezonu, mam wrażenie, że Kimi jest dla Ferrari właśnie takim " zdobywaczem punktów na którym można testować/ryzykować ze strategiami, ustawieniami itd. " ;-). ( najczęściej nietrafionymi ) Wątpię, czy Bottas, Hulkenberg lub Ricciardo ( wymieniani na następcę Raikkonena ) zgodzą się być Nr 2 i jeździć pod Vettela. Każdy z nich ma ambicje powalczyć o tytuł, a nie tylko zostać pomocnikiem mistrza. Dlatego nie wiem, jak to będzie z polityką zespołu i czy faktycznie będzie podział na Nr 1 i Nr 2. W Mercedesie nie ma wyraźnego podziału i zespół ( punktowo ) dobrze wychodzi, pozwalając kierowcom na ściganie się między sobą ( oczywiście, w granicach rozsądku ). Jak będzie w Ferrari ... zobaczymy. Na razie jeszcze sporo im brakuje do prześcignięcia, czy nawet dogonienia Mercedesa. Vettel ma 135 punktów i nawet jeśli Raikkonen miałby tyle samo, to dalej będzie o 100 mniej niż Mercedes - czyli nie Fin jest tutaj głównym problemem, tylko bolid i zarządzanie zespołem. Sama wymiana kierowcy niewiele zmieni. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Już raz Kimiego wyrzucili i nie polepszyło to niczego. PS: Ciekawy miałeś sposób na zdanie prawa jazdy :-).


avatar
Esotar

18.07.2015 08:14

0

Szkoda Kimasa, ale to jest biznes. Nie ma wyników, nikt nie będzie go trzymał. W grę wchodzą ogromne miliony. Miałem nadzieję na Hulk'a w Ferrari, moim zdaniem stworzyli by lepszy duet z Vettelem. Bottas to taki nijaki kierowca, nie wiem dlaczego akurat na niego się zdecydowali. Pewnie po roku albo dwóch wyleci. :)


avatar
RyżyWuj

18.07.2015 14:10

0

Kimi się skończył - już dawno to pisałem. Pisałem też, że w Ferrari decyzja zapadła. Nie ma takiej akrobacji, którą Raikkonen mógłby teraz odstawić, żeby oczarować wszystkich. W biznesie nie ma sentymentów - jak dla Ferrari skończyła się takie podejście wcześniej można było oglądać po przygodzie z Alonso. Na szczęście nowy boss widać nie zamierza popełniać takich błędów - liczą się tylko liczby i długi horyzont, a nie wyobrażenia, legendy i obietnice.


avatar
Skoczek130

19.07.2015 12:32

0

Obecnie Ferrari nie ma szans na podjęcie walki z Mercem, więc każdy z ich kierowców powinien wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Podział na kierowcę nr 1 i nr 2 tylko w sytuacji, kiedy jeden straci szansę i drugi ma te szanse bardzo duże. Kimi swoje w F1 zrobił. - pora na innych. F1 nie może być, jak partia polityczna - cały czas Ci sami przy najlepszym korycie. ;)


avatar
navajo0755

20.07.2015 00:46

0

i bardzo dobrze ciekaw jestem jakich wymowek beda uzywac fanboye Vettela gdy mu Bottas skopie dupe


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu